Translate

tworzenie czegoś co przynosi nam radość i satysfakcję

niedziela, 17 czerwca 2012

Lniana sukienka z 5-ciu falban

Jak zwykle "znalazłam" i jak zwykle "przez zupełny przypadek" - kawałek lnu. Jak widzicie: dosyć spory kawałek lnu... "Coś z nim trzeba zrobić. Przecież nie może leżeć tak bezproduktywnie..." Tym bardziej, że w planach jest coroczny wyjazd na Festiwal Wikingów do Wolina. Uwielbiam te klimaty i nie wyobrażam sobie że mogłabym go opuścic... W wiosce chodzą odziani tylko w wyroby z rzeczy naturalnych. A że len się do nich zalicza... No i chcę z nimi tworzyć choć namiastkę tego klimatu, poczuć się choć przez chwilę jedną z nich... Chcę się z nimi przenieść w tamte czasy... a jak wiadomo: strój może być w tym pomocny. Nawet JEST! Już mam pomysł. Teraz trochę pracy z konstrukcją, którą musiałam przemodelować na własne potrzeby... Cięcie. Szycie. I jest. Wyszła mi baaaaardzo długa... Tak długa, że jak ubieram do niej klapeczki - to ich nie widać... Nie jest to 100% odzwierciedlenie stroju kobiet Wikingów. Gdybym chciała to zrobić - wzbudziłabym nie małą sensację w dzień powszedni, w centrum Szczecina... A ja chciałam tą sukienkę ubrać też na np. zakupy. I jak Wam się podoba? Ta akyrat jest dla mnie ale Wy możecie mieć taką samą. Wystarczy tylko podać swoje wymiary i kolor w jakim Wam dobrze :)

Lniana sukienka 2




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz