Translate

tworzenie czegoś co przynosi nam radość i satysfakcję

środa, 3 września 2014

Sukienka z dzianiny (kolejna)

Czy już coś wspominałam o tym, że u mnie dzianina rządzi...?
Dziś dla odmiany...: sukienka. Z bardzo twarzową modelką w roli głównej...
Fason sukienusi miał być prosty, wygodny i funkcjonalny... Taki też wyszedł. Z paseczkiem, który idealnie dopasowuje do kształtów noszącej :) i gołymi plecami :)
Skoro miało być wygodnie to do tego doskonale nadają się PEPEGI (upsssss....) modelki :)





Pragnę uspokoić: kot żyje i ma się dobrze. Niczego mu również nie zaaplikowałyśmy :) Po prostu: utożsamił się z modelką... Chyba zbyt dosłownie... :)

3 komentarze:

  1. Faktycznie - zauważyłam kota wylegującego się na zdjęciu :-)
    Sukienka fajna idealna na ciepłą pogodę. Szkoda że na zdjęciach nie pokazałaś tych pleców.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z szarej dzianinki narazie tworzyłam tylko spódniczki, wszystkie możliwe ;) muszę się wkońcu za sukienke wziąć :) świetna kurcze ;)

    OdpowiedzUsuń