Translate

tworzenie czegoś co przynosi nam radość i satysfakcję

poniedziałek, 23 lipca 2012

Pora na przetwory

Dwa lata temu udało nam się zebrać z sadu u naszego kolegi ooooogromną ilość śliwek! Pysznych, wielkich, słodkich... Poprzedni właściciel dbał o kondycję drzewek z czego żeśmy nie omieszkali skorzystać... Od tamtego czasu nie udało nam się zebrać nawet jednej... Tacy z nas wszystkich sadownicy. On - jako obecny właściciel i my (paczka znajomych) - jako doradcy... Głód i smutek więc nastał u nas wielki, bo skończyło się wspólne, nocne gotowanie konfitur... Przy życiu trzyma nas nadzieja, "że w przyszłym roku.............. to już na pewno"......!!! Nic nie pomagają bielenia wapnem (chyba że robimy to o złej porze roku....?) ani opryski na mszyce i inne dziady... Nic. Żadnego efektu... W takim razie, na pocieszenie: coś na wieczka. O! I świat staje się weselszy. A słoiczki wypełnię konfiturami z wiśni... Taka mała mistyfikacja... ale nikt o tym nic nie będzie wiedział...
Noooo doooobra... Wyhaftuję kilka wisienek na kilka słoiczków... Będą w następnym poście...
Cena tych hafcików: 8zł/szt.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz