Translate

tworzenie czegoś co przynosi nam radość i satysfakcję

niedziela, 23 lutego 2014

Monsunowe Wesele...

I znowu odbyłam podróż do Indii... Ja mentalnie. Klientka - fizycznie. 
Nawiązując do tamtejszej kultury wiadomo było, że kreacja na pewno ma nie prowokować czyli musimy zrezygnować z odsłoniętych ramion, krótkich spódniczek (przypominam, że w tamtej kulturze jest to długość nie odsłaniająca kolana), przeźroczystości... Ma być za to szalenie kolorowo i harmonijnie.
Z racji zbyt krótkiego terminu, miałam się skupić tylko na samym dole. Góra miała być dobrana już w Delhi, w sklepach przy lotnisku.... 




Na koniec mogę tylko powiedzieć, że kreacja w perfekcyjny sposób zatuszowała to co miała zatuszować... i podkreśliła to co chciałyśmy aby podkreślała...
Ale co to było.... niech pozostanie słodką tajemnicą.... :)

8 komentarzy: