Translate

tworzenie czegoś co przynosi nam radość i satysfakcję

piątek, 26 kwietnia 2013

Żakiet z ćwiekami

Następny model z cyklu: uwolnij tkaniny ze swojej szafy :)
http://zapomnianapracownia.blogspot.com/
Ten żakiet uwalniałam..... 5 lat. Poważnie. Pięć lat temu kupiłam i wykroiłam ten model. Znaczy się: wykroiłam trochę inny bo koncepcja była trochę inna... Po uszyciu miał wyglądać oczywiście zupełnie inaczej... Później miał wyglądać jeszcze inaczej.... i jeszcze inaczej.... I tak mijały lata i mody przemijały... a on wisiał i wisiał... i czekał... Aż się doczekał..








Wersja bez paska

W takim stanie oglądałam go przez 5 lat....



A tak wyglądał w czasie prac nad nim...



Pozdrawiam wszystkie odwiedzające :) Do następnego!

10 komentarzy:

  1. Bardzo fajny! Gratuluję, że do niego wróciłaś, ja bym chyba nie dałabym rady aż tak odgrzewanym kotletem się zająć :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz że mnie było równie ciężko.... ale w sklepie z koralikami znalazłam takie oto ćwieki i od razu zaczęłam kombinować do czego by mi pasowały.... I wymyśliłam :) Jak to fajnie nie wyrzucać klamotów!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trafiłam tu przez uwalnianie tkanin i kurcze zostaję:D A żakiet z paskiem jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię ćwieków i sama bym nie nosiła, ale w tym zestawieniu jest coś intrygującego. Taka trochę... rozważna... i romantyczna dusza ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama się bałam ćwieków... To mój pierwszy eksperyment z nimi. A z Ciebie to niezły psycholog... Byłam ostatnio u Ciebie........ :) Masz ostry języczek.... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Warto było dokończyć. Pasek jest świetny. Podobają mi się bardzo takie paski.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękiiiii :) Pasek: prosta forma i polecam!

    OdpowiedzUsuń