Taaaaaak, już słyszę tę salwę śmiechu...... Mnie jednak nie jest tak radośnie.....
Godziny poświęcone na projektowaniu, krojeniu, szyciu, wykańczaniu (same wiecie ile to czasu pochłania)...... I ta wizja: słoneczko przyświeca, cieplutko dookoła, ja - pięknie się wkomponowuję w świeżą i soczystą zieleń trawki i pączków na drzewach, w kwitnące krokusy, tulipany i żonkile........ Ptaki pięknie śpiewają i....... ZIMA. Chyba pomyliły mi się święta! TAK! To jest jedyne wytłumaczenie! Popełniłam mały falstart!
Tak zamierzałam wyglądać.....
A tak będę wyglądać......
![]() |
Chyba koszyczek zamienie na choinkę :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz